Jedna z lepszych książek Sławomira Kopra, który od kilku lat nie zwalnia tempa, ale i rozmienia się na drobne. W tym przypadku współautorstwo Marka Sierockiego - legendy dziennikarstwa muzycznego – jak i sam temat z pewnością odegrały ważną rolę. Wiele rockowych przebojów z okresu PRL to tzw. evergreeny, które nucą coraz to nowsze pokolenia. Sam byłem niedawno świadkiem, gdy studenci początkowych lat bez trudu wyśpiewali cały tekst „Kryzysowej narzeczonej”. Rozdziału o Lady Pank jednak w książce Kopra i Sierockiego nie znajdziemy. Selekcja materiału również stanowi klucz do sukcesu tej pozycji. Autorzy faktycznie postawili na mniej znane historie (nawet w rozdziale o grupie Maanam), mniej znane w porównaniu np. do Lady Pank kapele (Dżamble). Obok zespołów – powiedziałbym – bardziej obiegowych występuje też twórczość progresywna, czyli zespół SBB. Na potrzeby tego rozdziału autorzy dzięki uprzejmości nauczycielki bibliotekarki z liceum w Katowicach zdobyli egzemplarz „białego kruka”. Chodzi o książkę „SBB – wizje. Autoryzowana historia zespołu”. Czytelników może zszokować informacja, że za warstwę tekstową SBB odpowiadał Julian Matej – to pseudonim Romualda Skopowskiego, który w karierze zawodowej zaszedł wysoko, bo aż do szczebla pułkownika SB. Nie mylić z SBB. Całość na plus – zwłaszcza dla Kopra, na którego poczynania od jakiegoś czasu patrzyłem z przymrużeniem oka. Sporo ciekawostek zarówno dla dojrzałych, jak i młodszych fanów starego polskiego rocka. Pozycja zawiera przypisy końcowe i bibliografię. Oprawa miękka, klejona. Polecam.